Witam! Juz dluższy czas odczuwam dotkliwe bóle pleców, które występuja praktycznie na całym odcinku kręgosłupa. Są na tyle silne, że cięzko mi normalnie funkcjonować. Ból czuje prawie cały czas po dłuzszym siedzeniu, staniu w miejscu czy nawet lezeniu. W czasie gdy np. leze po pewnym czasie zawsze "strzela" mi kręgosłup co przynosi krotkotrwałą ulgę.
Zrobiłem zdjecie RTG i udalem sie do ortopedy. Od niego za wiele sie nie dowiedziałem, pokazalem mu zdjecia, sprawdzil moja sylwetke i powiedział że to niewielka skolioza. Wykluczyl inne schorzenia np. przepukline itp. Sugerował bym zapisał sie na jakies zajecia typu. karate, cwiczył na silowni i rozciagał cale ciało.
Czekałem na tą wizyte ponad 2 miesiace, nie chce tracic wiecej czasu i mam do was pytanie.
Chodzic na ta silownie i rozciagac sie w domu, czy moze pojść jak najszybciej do jakiegos ogarnietego fizjoterapeuty??
Załączniki: |

bez tytułu.JPG [ 25.87 KiB | Przeglądane 4036 razy ]
|